Kiedy sami możemy odzyskać dane z uszkodzonego HDD


Z artykułu dowiesz się:

  • Jak wstępnie zdiagnozować problem utraty dostępu do danych
  • Jakie są objawy uszkodzonych dysków
  • Typy uszkodzeń dysków
  • Jakie są żelazne zasady, które należy przestrzegać

Co powinieneś wiedzieć

Mieć ogólne pojęcie o funkcjonowaniu i budowie komputera osobistego

Wstęp

Utraciłem ważne dane... Wcześniej czy później każdy z nas może się spotkać z tym problemem. No cóż, nic się nie stało - oczywiście pod warunkiem, że do momentu utraty dostępu do danych wykonywaliśmy regularnie kopie zapasowe. W przeciwnym razie jesteśmy zmuszeni odzyskać utracone dane. Jak to zrobić ? Mamy dwie drogi do wyboru - spróbować sami lub zgłosić się do specjalisty. Kiedy możemy sami spróbować odzyskać nasze dane ? Czy jest to zawsze możliwe ? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w niniejszym artykule.

Utrata dostępu do danych na większość z nas spada jak grom z jasnego nieba. Sytuacja staje się tym bardziej nieprzyjemna, gdy uświadamiamy sobie, że straciliśmy naprawdę ważne dane i co gorsza - nie posiadamy kopi zapasowej. Niestety bardzo często w takiej chwili zaczynamy panikować i wykonywać nieprzemyślane działania, które mogą nas doprowadzić do definitywnej utraty danych.

Dlatego w tym właśnie momencie musimy postarać się określić jakie jest źródło naszych problemów i się zastanowić nad kluczowym pytaniem - co się właściwie tak naprawdę stało ?

Przyczyna utraty dostępu do danych - czyli co się stało ?

Jak już wielokrotnie pisaliśmy, precyzyjna odpowiedź na powyższe pytanie jest kluczem do powodzenia każdego procesu odzyskiwania danych. W mniej więcej połowie sytuacji (wg naszych statystyk) występują okoliczności lub objawy według których możemy wstępnie określić przyczynę utraty dostępu do naszych danych. W takich przypadkach mamy ułatwioną sytuację - prawie wszystkie symptomy mogą nam dać odpowiedź na pytanie czy możemy sami spróbować dotrzeć do danych czy też zwrócić się do wyspecjalizowanej firmy.

Zgoła inaczej przedstawia się sytuacja w której tracimy dostęp do danych i nie mamy pojęcia co się stało. W takim przypadku powinniśmy przeanalizować obecny stan nośnika lub danych i w oparciu o wyniki pokusić się o wystawienie diagnozy.

Niektóre okoliczności utraty danych świadczące o konkretnych typach uszkodzeń

Do tego typu przypadków należą bez wątpienia wszystkie sytuacje związane z udarem dysków. Jakiekolwiek stuknięcia, uderzenie lub upadek twardego dysku (szczególnie w czasie jego pracy) są w zasadzie okolicznością świadczącą o pewnej awarii dysku. W zależności od siły uderzenia prawdopodobieństwo wystąpienia takiej awarii w większości sytuacji wynosi > 99%. Upadek dysku 3,5 calowego już z wysokości ok. 1 cm na twardą powierzchnię zaczyna generować poważne szanse (ok. 20-30%) na jego uszkodzenie. Upadek z wysokości > 10-15 cm zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia awarii do ok. 95%. Upadek z większej wysokości w praktyce skutkuje pewnym uszkodzeniem dysku. Czynnik udarowy prawie zawsze powoduje uszkodzenie mechaniczne dysku w postaci dekalibracji głowic, uszkodzenia łożyska lub wybicia stojana silnika.

Kolejną okolicznością świadczącą o uszkodzeniu dysku są wszelkiego rodzaju anomalie napięciowe, skutkujące powstaniem widocznych (lub odczuwalnych) uszkodzeń modułu elektroniki zewnętrznej dysku. Mogą być one spowodowane wyładowaniami atmosferycznymi, nieostrożnym obchodzeniem się wewnątrz komputera (ryzyko zwarcia) bądź zawodnym zasilaczem. Przy tego typu awariach na elektronice dysku mogą być widoczne nadpalenia, pojawia się też charakterystyczny zapach spalenizny. W takich przypadkach uszkodzeniu ulega moduł elektroniki zewnętrznej. Niestety - w tego typu sytuacji czasami dochodzi do uszkodzenia elektroniki wewnętrznej dysku - natomiast to można dopiero stwierdzić p[o naprawie bądź wymianie modułu zewnętrznego.

Występują także sytuacje w których sama utrata dostępu do danych jest spowodowana przez ich brak. Najczęściej jest to spowodowane przez błąd użytkownika, który przypadkowo lub nieświadomie usunął dane bądź też przez błędy powstałe w systemie plików na którym aktualnie pracujemy. W tego typu sytuacjach mamy do czynienia z utratą dostępu do danych z przyczyn logicznych - natomiast sam nośnik fizycznie pozostaje sprawny.

Niektóre objawy utraty dostępu do danych świadczące o konkretnych typach uszkodzeń.

W momencie braku powyższych (czyli zauważalnych okoliczności) jedyne co możemy zrobić to przeanalizować objawy stanu faktycznego w jakim znajduje się nasz dysk. Niektóre z nich mogą nam dać w miarę dokładny obraz sytuacji, pozwalający w dużym przybliżeniu określić rodzaj usterki naszego nośnika.

Bezsprzecznie do takich przypadków należy sytuacja, gdy nie możemy uruchomić komputera z podpiętym dyskiem. Ten rodzaj usterki jest w większości prosty do usunięcia - na dysku uległa przebiciu szybka dioda zabezpieczająca (transil) przed polaryzacją napięcia lub jego nagłym skokiem. Wystarczy wylutować ten element i dysk (razem z komputerem) powinien zacząć pracować.

Kolejną sytuacją jest często występujące w ostatnim czasie awarie dysków marki Seagate (lista dysków znajduje się tutaj). Objawem charakterystycznym jest brak detekcji dysków w biosie lub błędna detekcja (dysk zgłasza się z nieprawidłową, najczęściej 0 pojemnością). Dane można odzyskać samemu (opisy na forach dyskusyjnych) lub zgłosić się do jednej z firm świadczących tego typu usługi.

Następnym elementem charakterystycznym dla uszkodzenia modułu elektroniki zewnętrznej jest brak jakichkolwiek oznak życia dysku po podpięciu go do zasilania. Dysk jest cały czas martwy, nie wydaje żadnych dzwięków, nie słychać pracy silnika, itp.). W ponad 99 % przypadków świadczy to o uszkodzeniu elektroniki zewnętrznej dysku. W takim przypadku należy ostrożnie odkręcić elektronikę z dysku i sprawdzić omomierzem elementy zabezpieczające - są to na ogół rezystory o zerowej pojemności, umiejscowione na początku linii zasilania (blisko gniazda zasilającego). Jeżeli te elementy są spalone należy je wymienić. W tym miejscu należy pamiętać, że nie wolno zwierać na stałe takich bezpieczników !!! Uszkodzony rezystor należy wymienić na taki sam o takiej samej mocy - w przeciwnym razie może dojść do bardzo poważnego uszkodzenia dalszych elementów elektroniki. Jeżeli elementy zabezpieczające są sprawne lub po ich wymianie dysk dalej się nie uruchamia - oznacza to, że mamy do czynienia z poważniejszym uszkodzeniem modułu elektroniki. W takim przypadku pozostaje nam wymiana bądź naprawa w wyspecjalizowanej firmie. Wyjątkiem są dyski marki TOSHIBA, w przypadku których część danych adaptywnych dysku jest zapisana w procesorze dysku. W takim przypadku pozostaje przelutowanie procesora na sprawną elektronikę.

Niektóre objawy utraty dostępu do danych świadczące o prawdopodobnych typach uszkodzeń.

Objawem bardzo często spotykanym jest charakterystyczne stukanie pozycjonera przy jednoczesnym braku detekcji w biosie. W prawie wszystkich dyskach (oprócz niektórych modeli WD oraz MAXTOR) świadczy to w znakomitej większości przypadków o uszkodzeniu mechanicznym lub uszkodzeniu elektroniki wewnętrznej dysku. W wymienionych dwóch powyżej markach objawy takie mogą występować też w przypadku nieprawidłowej pracy SA (ang. Service Area - strefa serwisowa dysku - obszar na którym znajduje się mikroprogramowanie wewnętrzne samego HDD) lub samej elektroniki zewnętrznej.

Generalnie w tego typu przypadkach odzyskanie danych przez osobę nie posiadającą stosownej wiedzy i specjalistycznych narzędzi jest w zasadzie niemożliwe.

Kolejnym objawem dającym określić duże prawdopodobieństwo uszkodzenia jest błędna detekcja dysku w biosie komputera. Może się to objawiać np. nieprawidłową pojemnością, błędną nazwą dysku (np. zamiast prawidłowej WD400BB-00JHC0 pojawia się nazwa WDC-ROM) itp.

W większości takich przypadków dochodzi do uszkodzenia jednej z głowic (bądź kanału odczytu) lub pojawieniu się błędów w obszarze serwisowym dysku (SA). Możliwości odzyskania danych SA podobne jak powyżej - w zasadzie tylko przez wykwalifikowanego specjalistę.

Następnym przypadkiem jest brak możliwości edycji woluminu logicznego. Dysk jest detektowany poprawnie w biosie, jest widziany fizycznie w systemie (jako napęd - partycja) - jednak nie można wejść do niego w sposób logiczny. W takim wypadku mamy do czynienia z uszkodzeniem systemu plików lub brakiem możliwości odczytu jego kluczowych obszarów (np. w przypadku nieresponsywności jednej z głowic). W takiej sytuacji pozostaje próba wykonania kopii binarnej dysku. Jeżeli uda się nam ją wykonać (bez większej ilości błędów) oznaczać to będzie, że mamy do czynienia z uszkodzeniem stricte logicznym. Wtedy (na tej kopii !) bez większych problemów będziemy mogli przystąpić do próby odzyskania danych. Jeżeli jednak nie będziemy w stanie wykonać takiej kopii, np. napotkamy dużo błędów (szczególnie gdy będą się one powtarzać grupowo, periodycznie) oznaczać to będzie uszkodzenie przynajmniej jednej z głowic. W takim przypadku niezbędna jest wizyta w specjalistycznym laboratorium.

Jakich zasad powinniśmy przestrzegać - czyli co nam wolno a czego nie należy robić.

Nie jest tajemnicą fakt, że nie wszystkie próby odzyskania danych z uszkodzonych twardych dysków kończą się sukcesem. Z ok. 1 uszkodzonych dysków danych się nie da odzyskać.

W takich sytuacjach największy wpływ na ten stan rzeczy mają takie czynniki jak:

  • zniszczenie powierzchni roboczej platerów,
  • zniszczenie wewnętrznego oprogramowania dysków (Service Area)
  • dekalibracja współosiowa platerów,
  • nadpisanie danych,
  • zniszczenie struktury logicznej systemów plików,
  • nieumiejętne posługiwanie się programami do odzyskiwania danych.

Niestety - spora część tych problemów powstaje z winy samych użytkowników, którzy często zdezorientowani bądź niedoinformowani wykonują różnego rodzaju działania mające na celu odzyskanie utraconych danych. W rezultacie skutek bywa odwrotny od zamierzonego.

Oto kilka przykładów czego pod żadnym pozorem nie wolno robić:

  • nie podejmujemy żadnych - dosłownie - jakichkolwiek inwazyjnych działań, jeżeli do końca nie mamy pewności z jakim problemem mamy do czynienia. Działanie "na oślep" na ogół skutkuje zniszczeniem danych.
  • nie otwieramy dysku - wbrew powszechnym opiniom w dyskach twardych nie panuje próżnia i nie są one hermetycznie zamknięte. Posiadają one otwory wentylacyjne opatrzone filtrami absorbującymi wilgoć i przeciwpyłowymi. Jednak jakiekolwiek otwarcie dysku w powietrzu atmosferycznym bądź dotykanie większości elementów w środku przez osobę nie posiadającą stosownych kwalifikacji w ponad 90% przypadków kończy się definitywnym zniszczeniem danych.
  • nie schładzamy dysków - spotkaliśmy się z przypadkami schładzania dysków (np. w lodówce). Proszę pamiętać, że taki zimny dysk po podłączeniu bardzo szybko nagrzewa się wewnątrz i powstaje para wodna która osiada na platerach. W konsekwencji dochodzi do błyskawicznej degradacji powierzchni nośnika.
  • po silnym uderzeniu lub upadku ze znacznej wysokości ( > 0.5 m) nie należy podłączać dysku do zasilania. Jeżeli już nam się to zdarzy a na dysku mamy bardzo ważne dane należy zgłosić się do wyspecjalizowanej firmy. W takich przypadkach z praktyki wynika, że po podłączeniu dysku nie dostaniemy się do danych a możemy porysować plater przez zdeformowaną bądź odkształconą głowicę.
  • w trakcie odzyskiwania danych nie powinniśmy pracować na oryginale - jeżeli to możliwe powinniśmy zawsze wykonać najpierw kopię binarną dysku (posektorową) i pracujemy dopiero na tej kopii.
  • nigdy nie nagrywamy jakichkolwiek programów bądź danych na dysk z którego chcemy odzyskać dane - jest to jeden z najczęściej popełnianych błędów. Kuriozalne przypadki to takie w których użytkownik skanował dysk i jednocześnie zapisywał na niego odzyskane dane.
  • jeżeli dysk nosi znamiona uszkodzenia mechanicznego (stukanie, częsta rekalibracja) nie powinniśmy go za długo "męczyć". Praktyki typu "zostawiłem na noc" na ogół "zarzynają" powierzchnię roboczą platerów.
  • po repartycjonowaniu bądź przeformatowaniu dane na ogół są do odzyskania w blisko 100%. Niestety - jeżeli potem wgramy na dysk ponownie sporą ilość danych (system, programy, dane) należy się liczyć z bezpowrotną utratą danych (objętościowo porównywalną z ilością danych powtórnie wgranych na nośnik). Danych nadpisanych nie można odzyskać.
  • w sytuacjach krytycznych, tzn. gdy utraciliśmy bardzo istotne dane nie należy powierzać usługi odzyskania danych dla osób bądź firm nie posiadających stosownych kwalifikacji.
  • nie wolno korzystać ze specjalistycznych programów narzędziowych jeżeli nie mamy 100% pewności do czego one służą i co mamy zrobić ! W przeciwnym razie wyniki mogą być opłakane.

Podsumowanie

Mamy nadzieję, że przedstawione powyżej wskazówki pozwolą w większości przypadków określić problem z którym mamy do czynienia. Także przestroga przed zbyt pochopnym wykonywaniem pewnych czynności powinna uchronić choć część czytelników przed bezpowrotną utratą danych. Należy jednak pamiętać, że wbrew pozorom odzyskiwanie danych jest procesem dość skomplikowanym i wymagającym sporej wiedzy i doświadczenia. Dlatego w przypadku awarii dysku (na którym znajdują się bardzo ważne dane) samodzielne próby jego naprawy bądź odzyskania danych mogą wiązać się ze sporym ryzykiem.

Uwaga

Zarówno autor, jak i redakcja, nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty powstałe w wyniku stosowanie się do wskazówek w niniejszym artykule. W momencie utraty dostępu do danych nie zaleca się samodzielnego wykonywania jakichkolwiek działań, w wyniku których może dojść do zagrożenia zdrowia bądź życia lub wystąpienia znacznych strat materialnych.

 

Copyright DataMax Recovery © 2005 - 2024 | Mapa strony
Engined by Indingo