Najliczniejszą grupą
uszkodzeń fizycznych w grupie dysków twardych są uszkodzenia mechaniczne. Dzieje
się tak ponieważ prawie wszystkie dzisiejsze dyski twarde (oprócz SSD) są
urządzeniami złożonymi m.in. z wysoce precyzyjnej mechaniki, która jest bardzo
wrażliwa na fizyczne działania zewnętrzne. Do podstawowych czynników powodujących
uszkodzenia mechaniczne należą: wstrząsy i uderzenia (szczególnie podczas pracy nośnika),
zgniecenia, odkształcenia, wysoka wilgoć (większość dysków nie jest zamknięta hermetycznie).
Do uszkodzeń mechanicznych zaliczamy także liczne przypadki mechanicznych uszkodzeń znacznych
powierzchni roboczych platerów.
Po prawej stronie zilustrowna jest sprawna głowica,
wymontowana z dysku marki SAMSUNG. Po zdemontowaniu widać, że końcówki głowic są
symetryczne względem siebie.
Po lewej stronie -
głowica wymontowana z dysku, który uległ bardzo silnemu uderzeniu - spadł w czasie pracy na
twardą posadzkę. Tak wykrzywiona końcówka pozycjonera z głowicami potrafi błyskawicznie zniszczyć
dysk przy próbach odczytu danych.
Uszkodzenia mechaniczne generują największy odsetek przypadków, kiedy danych nie
można odzyskać. Ma to jednak najczęściej związek nie z uszkodzniem, lecz z samymi próbami odczytu danych,
które podejmuje użytkownik chcąc sobie pomóc we własnym zakresie.
W tego typu przypadkach "destrukcyjny" mechanizm podejmowanych prób jest następujący:
Załóżmy, że dysk uległ "klasycznemu" uszkodzeniu mechanicznemu. Na przykład spadł ze
stołu na podłogę. Co uległo uszkodzeniu? Uszkodzeniu, a raczej zmianie uległa fizyczna
geometria dysku. Te bardzo cieniutkie końcówki pozycjonera (z głowicami) uległy
wygięciu. W 99 % przypadków nie są one już w stanie odczytać żadnych danych - ponadto
ponieważ są powykrzywiane i powyginane zaczynają rysować powierzchnię platerów.
Samodzielne próby odczytania danych z takiego dysku kończą się nieodwracalnym
zniszczeniem powierzchni dysku i brakiem jakichkolwiek możliwości odzyskania danych.
Po prawej stronie - zdjęcie przedstawiające uszkodzoną w ten
sposób powierzchnię dysku.
Dlatego pamiętajmy - jeżeli dysk przestał normalnie pracować i zaczyna wydawać
nienaturalne dźwięki - jak najszybciej odłączmy go od zasilania.
Jeżeli wiemy, że dysk jest po uderzeniu lub upadku - w ogóle nie próbujmy go podłączać
do zasilania.
Istnieją przypadki, kiedy dysk po niezbyt mocnym uderzeniu pracuje
normalnie jeszcze przez jakiś czas. Jeżeli ktoś z Państwa akurat ma taki "jeszcze" pracujący dysk to należy natychmiast
zgrać dane i wymienić nośnik na nowy. Taki dysk, wcześniej czy później ulegnie awarii,
możecie być tego pewni.
Jeślii dysk w czasie powstania awarii nie był podłączony do zasilania - to dużo
lepiej. W takiej sytuacji jeżeli już go sami nie podłączymy to w praktyce szanse na
odzyskanie danych w warunkach laboratoryjnych sięgają 100%.
Oczywiście wszystko jest względne i zależy od wielu czynników: np. gdy dysk
uległ upadkowi z wysokości mniejszej niż ok. 5-10 cm na powierzchnię, która mogła
jeszcze ten upadek trochę zamortyzować (wykładzina dywanowa) - to mamy duże szanse
na uruchomienie dysku i zgranie danych. I tylko zgranie danych - bo już nawet tak lekki
upadek w perspektywie czasu zaowocuje awarią tego dysku. Na pewno.
Film poglądowy pokazujący prawidłową pracę dysku.
Uszkodzenia mechaniczne są przykładem kolejnych awarii, gdzie stanowczo odradzamy
podejmowanie jakichkolwiek prób samodzielnych napraw. Są to na ogół bardzo poważne
przypadki uszkodzenia pozycjonera, głowic, silnika lub łożyska, wymagające
specjalistycznej interwencji. Tylko osoby zajmujące się tym profesjonalnie,
specjalizujące się w odzyskiwaniu danych dysponują niezbędną wiedzą i możliwościami
technicznymi umożliwiającymi odzyskanie danych z tak uszkodzonego dysku.
Charakterystyczny objaw dekalibracji głowic. Film poglądowy ze specjalnie
spreparowanym dyskiem w którym zostały uszkodzone głowice (blaszki na których
są zamontowane zostały bardzo lekko naciśnięte śrubokrętem). Pozostałe
elementy - elektronika zewnętrzna i wewnętrzna, strefa serwisowa oraz silnik
- są sprawne.
Jeżeli Twój dysk uległ uszkodzeniu mechanicznemu i nie wiesz co dalej robić - kliknij tutaj.