Oczywiście przypadków z uszkodzona elektroniką zewnętrzną jest sporo więcej -
jednak te przypadki występują łącznie z innymi uszkodzeniami np. z uszkodzoną elektroniką
wewnętrzną, uszkodzoną strukturą serwisową itp. Więc także i w tych sytuacjach nawet
prawidłowa wymiana elektroniki nie przywróci nam dostępu do danych.
"Wymiena elektroniki jest prosta" - jest to następny mit, który należy obalić...
Otóż wymiana elektroniki niestety nie ogranicza się do zakupu takiego samego modelu
dysku, tej samej marki, pojemności i ew. wersji firmware (o ile taka informacja jest
dostępna na etykiecie).
Po pierwsze: każdy z producentów dysków korzysta z innych technologii.
Po drugie: ww. zróżnicowanie technologiczne występuje masowo także pomiędzy rodzinami
dysków - w ramach jednej marki.
Po trzecie: producenci twardych dysków prawie 70% elementów zlecają różnym firmom
zewnętrznym - co skutkuje zróżnicowaniem w ramach tego samego elementu np. głowic, platerów
lub przedwzmacniaczy sygnałów
Po czwarte: producenci dysków produkują je w seriach - przeciętnie po kilkadziesiąt
tysięcy szt. - w praktyce każda seria jest inna od poprzedniej (inna wersja biosu,
inne mapowanie głowic) itp.
Po piąte: Większość producentów produkuje te same modele dysków w różnych krajach
(Chiny, Malezja, Singapur, Tajwan, Japonia) - niby te same modele - konstrukcyjnie jednak
występują całe masy drobnych różnic.
Po szóste: Technologia się cały czas rozwija - okazuje się, że w trakcie jednego
roku można wyprodukować ten sam model dysku z jedną, dwiema i nawet z trzema
głowicami. (Np. WD400BB)
|